Witam wszystkich odwiedzających mojego
bloga. Myślę, że przyszła pora, aby podzielić się z Wami nie
tylko swoją pracą, ale i wiedzą. Zacznę od podstaw techniki wire
wrapping. To głównie w niej tworzę swoją biżuterię i to ona
mnie najbardziej interesuje. Chętnie też odpowiem na wszelkie
pytania jakie do mnie skierujecie pod adres mailowy, bądź na
komunikatorze (numer gg oraz e-mail podany z prawej strony postów).
Wire wrapping to oplatanie drutu drutem. Jak zacząć?
Dla początkujących nie jest to takie oczywiste. Baza biżuterii to
drut grubszy, najczęściej w przedziale między 0,8 mm do 1,2 mm.
Oplatamy ją drutem cieńszym o grubości 0,25 mm do 0,4 mm. Bardzo pomocne będą narzędzia: obcinacze, szczypce okrągłe i szczypce płaskie. Cieńszy
drut trzeba dobrze docisnąć do drutu, grubszego - bazy, tak by nas
nie drapał lub nie haczył o ubrania przy noszeniu. Drutu nie trzeba
w żaden sposób przyklejać ani lutować. Lutujemy wyłącznie bazy
i tylko w uzasadnionych przypadkach. Początek drutu, którym oplatamy, starajmy się umieścić w najmniej
widocznym miejscu.
Poniżej przedstawiam rysunek pokazujący
różne sploty na dwóch lub trzech drutach bazowych, które można
wykorzystać w nauce oplatania i oczywiście dowolnie modyfikować
według własnego uznania i finezji. To świetny sposób na zrobienie
prostych i zarazem ładnych bransoletek. Tym, którzy będą próbować
po raz pierwszy proponuję zacząć od oplatania dwóch drutów.
Miłej zabawy.